wrz 18 2007

Spowiedź szatana


Komentarze: 1
Poezja 
Widziałem go

złowieszcza twarz


pięknie mówił o tym co mogę robić

piąte przez dziesiąte jak mogę żyć


mówił że


to ja żyję w swoim własnym ciele

i żadna wiara nie ma prawa

kierować mnie na tory religii


mówił że


mogę wyzwolić swoje instynkty

i drapieżnie jak lew brać wszystko

to co mi się słusznie należy


mówił że


dekalog to tylko garstka piachu

i to ludzie rozgrzebali go

by manipulować swoimi


A ja wysłuchałem

tej pokrętnej spowiedzi


i tylko na zakończenie

pomachałem mu


Idź z Bogiem..

dzanus-1   
24 kwietnia 2015, 21:25
witam wszystkich

bardzo dobry wpis. Pozdro

Dodaj komentarz